Pierwsze lata w życiu dziecka kojarzone są z nieprzespanymi nocami, ze względu na nocne karmienie i ząbkowanie. Jednak już od drugiego roku życia mogą występować koszmary senne u dzieci i lęki nocne, które powinny zaniknąć przed piątymi urodzinami. Z artykułu dowiesz się, jakie są objawy koszmarów sennych i czym różnią się od lęków nocnych.
Spis treści
Co wiemy o snach?
Sny to inaczej omamy występujące w fazie REM. Podczas każdej nocy mózg projektuje wiele marzeń sennych, jednak jesteśmy w stanie zapamiętać tylko kilka z nich. Te, które nam się śniły w momencie przebudzenia. Sen dzieli się na cztery stadia.
Pierwsze odpowiada za najpłytszy sen. To okres przejścia ze stanu czuwania w sen. Drugie stadium to faza przejściowa, która zajmuje około połowy czasu całego snu.
Następnie pojawia się trzecia — faza głębokiego snu. Na nią składają się dwie mini fazy delta. Jedna jest płytsza, druga głębsza. Wybudzenie z niej może się okazać niemałym wyzwaniem. To wtedy przepływa krew od mózgu, do mięśni. Organizm może się zregenerować i odzyskać utraconą energię w ciągu dnia. Fale mózgowe są wtedy spowolnione, dlatego osoba wybudzona może majaczyć, mieć problem z mową i spowolnionym myśleniem.
Na końcu pojawia się czwarta — faza REM. Można zauważyć wtedy największą aktywność mózgu – tworzą się marzenia senne. Jednocześnie mięśnie stają się rozluźnione, a ciało pozostaje nieruchome.
Wszystkie cztery fazy powtarzają się w cyklach, które występują przez całą noc. Do osiągnięcia fazy REM potrzeba 90 minut od zaśnięcia. Cały cykl w ciągu jednej nocy jest powtarzany od czterech do sześciu razy.
Podczas której fazy snu pojawiają się koszmary?
Koszmary senne u dzieci w wieku od dwóch do pięciu lat są naturalnym etapem rozwoju. Do 12-18 miesięcy złe sny u dziecka praktycznie nie występują. Dopiero po drugim roku życia sytuacja się nieco zmienia. Dzieci reagują bardzo emocjonalnie, ponieważ w pierwszych latach swojego życia nie potrafią odróżnić snu od jawy.
To faza REM jest odpowiedzialna za sny i… koszmary senne. Maluchy na senne koszmary reagują wybuchem płaczu, histerią. Wołają rodziców i boją się zostać same w pokoju zwłaszcza w ciemności. Dzieci za dnia nie są jeszcze w stanie poskromić swoich uczuć i nie potrafią w bezpieczny sposób dawać upustu emocjom, więc jest to całkowicie naturalne, że na nieprzyjazne im obrazy reagują płaczem.
Najczęstszymi koszmarami sennymi u dzieci to uczucie spadania w przepaść, potwory i zwierzęta, których maluchy się przestraszyły za dnia.
Koszmary senne u dzieci – przyczyny
Jeśli dziecko budzi się w nocy z krzykiem i płaczem, rodzice zaczynają szukać przyczyn koszmarów sennych u dzieci. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie skąd się one biorą. Najlepiej analizować dzień dziecka krok po kroku i wykluczać potencjalne przyczyny.
Na pewno wpływ na złe sny może mieć oglądanie nieodpowiednich bajek w telewizji i zbyt długi czas spędzany przy ekranach. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że trzylatek może nie być przygotowany na widok zionącego ogniem smoka, czy wilka, który chce pożreć babcię.
Koszmary mogą się pojawić także przez granie w brutalne gry lub niskie poczucie własnej wartości. Już od najmłodszych lat rodzice powinni budować pewność siebie i nie wyśmiewać dziecka, by nie czuło się gorsze i poniżane przez innych.
Nie można też zapomnieć o analizowaniu sytuacji rodzinnej. Jeśli dziecko było świadkiem kłótni rodziców, albo na świat przyszło rodzeństwo i uwaga nie jest skupiona tylko na noworodku, może to być przyczyną koszmarów sennych u dzieci.
Przyczyny można także upatrywać w zmianie trybu dnia lub rozstaniu z rodzicem. Powrót do pracy mamy po urlopie wychowawczym, nowa grupa w żłobku czy przedszkolu – to wszystko ma wpływ na emocje i nocny sen. Dzieci uwielbiają przewidywalność i rutynę. Dziecięce mózgi nie są dojrzałe, przeżywają wszystkie emocje, nie potrafią sobie z nimi poradzić. Wszelkie zmiany w życiu dziecka należy wprowadzać stopniowo. Nie powinno się jednocześnie zabierać smoczka i odstawiać od piersi, czy posyłać dziecka do żłobka. To może zaburzyć jego poczucie bezpieczeństwa i niszczy jego świat.
Warto się także przyjrzeć temu, co maluch zjadł na kolację. Zbyt obfity posiłek może zalegać mu na żołądku i przyczyniać się do niespokojnego snu. Już dawno obalono mit, że dzieci przesypiają noc po pożywnej kaszce na noc.
Czasami jednak dzieci mają koszmary bez wyraźnej przyczyny. Wtedy można podejrzewać niestabilny rytm snu i czuwania. Maluchy mogą mieć problem z przechodzeniem z jednej fazy do kolejnej. Wtedy może następować wybudzenie.
Koszmary senne u dzieci – objawy
Koszmary senne u dzieci nie występują od razu po zaśnięciu, tylko w nocy lub nad ranem. Maluch może przeraźliwie krzyczeć, wołać na pomoc mamę lub tatę, bo w ich obecności czuje się bezpiecznie.
Takie sny są dla dzieci bardzo przerażające – wyglądają realistyczne, bo potwory, o których opowiadają, mają twarze postaci widzianych w telewizji, czy w książkach. Dzieciom może towarzyszyć uczucie przerażenia, krzyki przez sen, przyspieszony oddech i bicie serca, wyższa temperatura i oblanie potem, a także moczenie nocne.
Koszmary senne u dzieci – leczenie
Jeśli koszmary senne u Twojego dziecka występują sporadycznie, nie ma powodów do zmartwienia. Możesz przeprowadzić z maluchem rozmowę w ciągu dnia o jego snach i zapewnić, że potwory ze snu nie istnieją. Problem pojawia się, jeśli co noc dziecko budzi się z płaczem.
Rodzice są przez to niewyspani i rozdrażnieni, często wtedy rozważają spanie z dzieckiem w swoim łóżku, by zaoszczędzić sobie wędrówek do drugiego pokoju. Pamiętaj jednak, że zapraszając dziecko do sypialni, trudno je później przyzwyczaić do samodzielnego spania w swoim pokoju.
Gdy dziecko się wybudza z koszmaru, czasami wystarczy jedynie przytulenie i spokojny głos mamy, by maluch spał dalej. Pamiętaj, że panika, rozdrażnienie i krzyk na dziecko mogą tylko pogorszyć sytuację. Maluchy nie do końca zdają sobie sprawę z tego co się dzieje i mogą jeszcze bardziej się wystraszyć i wpaść w histerię.
Choć dorosłym często zaleca się wypicie melisy, czy branie ziołowych tabletek wyciszających na sen, w przypadku dziecka trzeba być ostrożnym i najlepiej skonsultować to z pediatrą.
Leczenie koszmarów sennych, to przede wszystkim dbanie o higienę snu. Pokój, w którym śpi dziecko, powinien być porządnie wywietrzony, a temperatura oscylować w okolicach 22 stopni. By sen kojarzył się pozytywnie, można kupić dziecku pluszaka, który będzie strzegł jego snów lub zawiesić łapacz snów. Warto także zostawić włączoną delikatną lampkę lub projektor. Jeśli maluch wybudzi się w nocy i nie będzie w całkowitej ciemności może, zaśnie ponownie bez wołania na pomoc rodziców.
Aby dziecko chętniej spało w swoim pokoju, można przemalować mu ściany na ulubiony kolor, a nad łóżkiem przykleić naklejki z ulubionym samochodem, czy postacią z bajki. Kolejną motywacją do samodzielnego spania może być pościel w ulubiony motyw.
Polecamy także tekst: Jak urządzić bardzo mały pokój dla dziecka?
Zadbaj o wygodne łóżko z odpowiednim materacem. Jeśli zamierzasz od czasu do czasu np. podczas choroby spać z dzieckiem, to nie kupuj zwykłego, piankowego materaca, który po paru nocach będzie wygnieciony.
Zachowanie rutyny przed snem ma ogromne znaczenie dla dziecka. Możesz wprowadzić stałe elementy – najpierw wspólna kolacja, później zabawa w wannie. Następnie wyciszenie podczas wieczornego masażu i czytanie książeczek.
Bodźce w ciągu dnia
W ciągu dnia trzeba zwracać uwagę na to, by nie doprowadzić do przebodźcowania. Lepiej unikać włączania telewizora, smartfona czy gier na komputerze. Lepiej zabrać dziecko na plac zabaw, gdzie można rozładować napięcie lub zapewnić dziecku zabawy w przelewanie/przesypywanie, które je wyciszą.
Jeśli w waszej rodzinie wydarzyła się trudna sytuacja, zapewnij maluchowi odskocznie w postaci wypadu do zali zabaw, zoo czy parku trampolin. Na przyszłość lepiej unikać wtajemniczania dziecka we wszystkie sprawy dorosłych i dozować mu informacje adekwatnie do wieku i możliwości.
Gdyby doszło do nawracających koszmarów sennych, a zachowanie rutyny i rytuałów nie przyniesie efektów, warto szukać pomocy neurologicznej lub psychologicznej. Lekarz powinien zbadać dziecko pod kątem napadów padaczkowych, a psycholog – problemów emocjonalnych.
Koszmary senne u dzieci a lęki nocne
Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że koszmary senne u dzieci to coś zupełnie innego niż lęki nocne. O ile koszmary mają miejsce w fazie REM, to lęki pojawiają się podczas pierwszej fazy NREM, w momencie przejścia z fazy czuwania do snu głębokiego, podobnie jak lunatykowanie. To parasomnie, czyli zaburzenia snu, podczas których dziecko jest częściowo wybudzone, ale ze zmienionym stanem świadomości. Rodzice często zauważają, że dziecko nie może się wybudzić, nie daje się dotknąć, przytulić.
Lękom nocnym mogą towarzyszyć także inne zaburzenia snu – lunatykowanie, paraliż senny, halucynacje, moczenie nocne, nawracające koszmary senne, czy zaburzenia zachowania podczas fazy REM.
Jeśli dziecko pamięta co mu się, śniło – z pewnością była to jedynie koszmar. Jednak przy lękach, ludzie się budzą, ale niczego nie pamiętają. Podczas występowania nocnych marów zauważa się tendencję do budzenia, przestraszania i łatwego wybudzania przez inne osoby tzw. lekki sen. Zupełnie inaczej jest w przypadku lęków nocnych. Dziecko budzące się w nocy ma przerażenie w oczach, krzyczy, jęczy. Jego płaczu nie mogą poskromić rodzice.
Maluch może siadać, chodzić, a czasami nawet uciekać z pokoju. Może temu towarzyszyć przyspieszony oddech i przeraźliwy krzyk. Takie objawy mogą występować nawet do 10 minut. Niekiedy zdarza się, że dziecko jest agresywne wobec rodziców lub przedmiotów – odpycha czy bije i rzuca. Maluch może być oblany potem i mieć poszerzone źrenice.
Jak wspomóc dziecko jako rodzic?
Gdy maluch niespokojnie śpi, rodzice powinni przede wszystkim zorientować się, czy mają do czynienia z koszmarami sennymi u dziecka, czy lękami. To ogromna różnica, ponieważ złe sny mogą się przytrafiać raz na jakiś czas maluchowi i nie ma w tym nic niepokojącego. Jednak nawracające koszmary i lęki nocne to powód do zmartwienia i porady ze specjalistą. Tutaj mogą nie wystarczyć zachowania profilaktyczne. Być może dziecko potrzebuje długotrwałej psychoterapii lub leczenia farmakologicznego, by znów spokojnie spać.