Szachy nie są skomplikowaną grą i warto uczyć je już dzieci. Ta królewska gra uczy współpracy, logicznego myślenia i determinacji. Jest najlepszym sposobem na rozwinięcie cierpliwości, samozaparcia i umiejętności dążenia do obranego celu. Uczy zasad, a przez to daje najmłodszym dobrą lekcję wychowania. Jakie są zasady gry w szachy dla dzieci? Na co zwrócić uwagę i jak można wprowadzić dzieci w świat pionków i szachownicy?
Spis treści
Dlaczego warto uczyć dziecko grać w szachy?
Nauka gry w szachy to inwestycja na całe życie. Im wcześniej zaczniemy, tym lepiej. Dzieci potrafią zapamiętać podstawowe zasady już w wieku 4-5 lat, a nawet jeszcze wcześniej. Im będą starsze, tym ich umiejętności szachowe będą rosły. Co takiego dają szachy?
Szachy rozwijają możliwości umysłowe dzieci. Dzięki nim maluch kształci pamięć, umiejętność abstrakcyjnego myślenia, rozwija wyobraźnię przestrzenną i twórcze myślenie. Umiejętności te nie zamykają się tylko do szachownicy, ale z czasem przekładają na życie codzienne.
Dzieci uczą się koncentracji i skupienia. Dzięki szachom wyciszają się i uczą panować nad swoimi emocjami. Ćwiczą krytyczne i logiczne myślenie, a to pozwala im lepiej współpracować z rówieśnikami. Ponadto szachy rozwijają zdolność planowania i podejmowania decyzji oraz umiejętność rozwiązywania problemów.
Wreszcie dzieci, które uczą się grać w szachy, mają mniejsze problemy z nauką matematyki i z czytaniem ze zrozumieniem. A przy tym rozwijają umiejętności społeczne: współpracy, szacunku dla przeciwnika, cierpliwości i zaangażowania. Ponadto pokazują też dziecku, że nie zawsze ma rację, że aby wygrać, należy podjąć określony wysiłek.
Nawet jeśli po jakimś czasie dziecko zrezygnuje z szachów, po latach łatwiej mu przyjdzie do nich wrócić. A co ważniejsze, jego umiejętności logicznego myślenia czy planowania strategii będą i tak bardziej rozwinięte od jego rówieśników, którzy nigdy w szachy nie grali.
Zasady gry w szachy dla dzieci – wszystko wyjaśniamy!
Aby nauka gry w szachy nie była zbyt trudna, warto wdrażać podstawowe zasady w pewnej kolejności. Po pierwsze należy zacząć od kwestii ogólnych, jak ułożenie figur i pionków na szachownicy oraz wytłumaczyć, jak się poruszają. Warto nie szczędzić czasu na poszczególne figury, i najlepiej dać dziecku czas na zapamiętanie ruchów każdej z nich. Następnie uczymy wartości figur i ich wzajemnej zależności. Dopiero potem możemy rozmawiać o pierwszym ruchu.
Dzieci potrafią nauczyć się grać, a raczej bawić figurami już w wieku 3 lat. Nie jest to jeszcze konkretna nauka, ale zapoznawanie się z szachownicą. Warto zacząć już wtedy, bo potem łatwiej będzie wdrożyć pozostałe zasady. Dzieci należy uczyć krótko, nie więcej niż 15 minut dziennie, tak aby się nie znudziło. Dodatkowo uczmy w jednym miejscu, które będzie dla dziecka komfortowe i nie wprowadzi dezorientacji w przestrzeni.
Ustawienie figur
Na samym początku wytłumaczmy dziecku, jak ustawiać figury. Klasyczna szachownica (bo są też na 3 i 4 osoby) składa się z 64 pól ułożonych w kwadracie z polami białymi i czarnymi. Pola tworzą rzędy (opisane cyframi 1-8) i kolumny (opisane literami a-h). W szachach mamy 32 bierki, po 16 dla każdego zawodnika.
Zasady gry w szachy dla dzieci warto rozpocząć od pokazania, jak ustawić figury. Jest to łatwe, gdy porównamy pionki do pierwszej linii frontu, żołnierzy, którzy są pierwszą gwardią. Następnie wskażmy na wieże, jak na dwa miejsca szczególnie istotne dla naszego zamku, jakim jest nasz zestaw figur oraz na skoczki i gońce. Na końcu przedstawmy rolę i ustawienie króla, który otoczony innymi pionkami jest na naszej planszy najważniejszy.
Zasady ruchów
Główną regułą jest rozpoczynanie gry od pionków białych. Dajmy dziecku szansę rozpoczynania gry, żeby rozwinęło swoją wyobraźnię, a nie kopiowało pierwszy ruch od nas. Naprzemienność kolejnych ruchów nie jest dla malucha trudna do opanowania, ale należy pilnować i przypominać dziecku, że już wykonało swoje posunięcie. Dzieci mogą tak bardzo chcieć pokonać współzawodnika, że wykonują dwa lub trzy ruchy na raz. Wystarczy być uważnym i uczyć dziecko zasady fair play.
Ważną zasadą jest wyeksponowanie roli figury króla, która nie może zostać zbita. Niekiedy ten wyjątek może być dla dziecka zastanawiający, ale gdy wytłumaczymy mu, że król jest ważną i wyjątkową figurą i jest niejako przywódcą, wówczas dziecko zrozumie jego rolę.
Figury i zasady ich poruszania się
Od tych ogólnych reguł przejdźmy do poszczególnych figur, rozpoczynając od pionków. Nie ma znaczenia kolejność ich pokazywania, ale zapamiętanie ruchów każdej innej bierki. Najlepiej zrobimy, gdy poćwiczymy niejako na sucho jednym zestawem, a potem włączymy drugi zestaw pionków i figur. Najważniejsze jest, aby dziecko potrafiło poruszać się we właściwy sposób, co bywa niekiedy trudne, na przykład przy skoczku i hetmanie.
Pionek czy wieża, które poruszają się w stosunkowo prosty sposób są dla dzieci łatwe do zapamiętania. Większy nacisk warto położyć przy wspomnianym już koniku i hetmanie. Należy też, przedstawiając wartość figur, podkreślić ważność tego ostatniego. Nie jest on królową, lecz pierwszym żołnierzem, generałem, którego zadaniem jest brać na siebie kluczowe ruchy i wykonywać najważniejsze posunięcia, z szachem matem włącznie.
Szach i szach mat
Celem każdej partii jest zrobić szach mat, a więc tak ustawić figury, aby uniemożliwić ruch królowi, który jest jednocześnie atakowany. Inaczej mówiąc, można wytłumaczyć dziecku ten manewr stosując analogię do braku możliwości ucieczki. Szach mat kończy grę niezależnie od położenia innych figur. Czasami zdarza się, że mamy bardzo dobre ustawienie, a nie zauważamy tego, co się dzieje na drugim końcu szachownicy. Może wydawać się nam, że wygrywamy, a w rzeczywistości otrzymać ostateczny cios.
Szach mat nie jest tym samym co szach. Jeśli król jest atakowany, ale ma możliwość ruchu lub można go zasłonić inną figurą, ewentualnie zbić bierkę, która go atakuje, mówimy wówczas o szachu. Jest to jakby odroczony szach mat i w zależności od ustawienia przybliża koniec gry.
Dzieci najłatwiej uczą się poprzez zobrazowanie im czegoś. Dlatego w przypadku szachu matu ustawmy figury w ten sposób, aby unaocznić na czym to polega. Można obok rozgrywanej partii postawić drugą szachownicę, właśnie z takim modelowym ustawieniem.
Pat, czyli remis
Każdy gracz dąży do zwycięstwa i to jest istotą gry. Nie zadowala nas rozwiązanie pośrednie, gdy nie wygrywamy, ale i gdy nie wygrywa przeciwnik. Niemniej w szachach w dość prosty sposób, nawet przypadkowo, można doprowadzić do remisu. Z wychowawczego punktu widzenia remis uczy współdziałania, a nie rywalizacji. Osiągnięcie pata sprawia, że dzieci czują się zasmucone brakiem wygranej, ale jednocześnie uspokojone tym, że przeciwnik również nie wygrał. To pozwala im spojrzeć na rywala jak na partnera, a nie wroga.
Pat w szachach można wykonać w momencie, gdy na szachownicy pozostają dwa króle, lub król i figura, która nie jest w stanie samodzielnie zamatować przeciwnika. W innym przypadku żadna ze stron nie może wykonać żadnego posunięcia, a król pozostaje niezaatakowany.
Nauka gry w szachy dla dzieci nie jest trudna
Szachy są skomplikowaną grą dla osób początkujących, jeśli chcą one od razu stać się w tym najlepsze. Tak samo jest z dziećmi, którym niekiedy brakuje cierpliwości, aby znosić porażki i pogodzić się z przegraną. Dlatego dobrym rozwiązaniem będzie, gdy na początku nauki pozwolimy dziecku, aby więcej partii wygrało niż przegrało. Motywacja pozytywna zawsze jest lepsza od motywacji negatywnej, wskazującej na błędy i nieumiejętność gry.
Warto też uczyć gry w szachy poprzez zabawę. Dać dziecku możliwość wyboru czasu, a nie zmuszać je do sztywnych godzin gry. Rozluźnienie i dobry humor to najlepsi sprzymierzeńcy w drodze po zwycięstwo. Wyznaczmy jasne reguły zabawy i jakiś cel, np. małą przyjemność jako nagrodę po wygranej. Motywujmy tym, co dziecko lubi, a w czasie gry samo zachęci się do szachów. Jeśli widzimy, że maluch nie ma już ochoty na partię albo jest zmęczone (bo grało z nami bardzo długo), dajmy mu przerwę.
W przypadku młodszych dzieci, zwłaszcza w okresie przedszkolnym, spróbujmy uczyć gry w szachy przeznaczając maksymalnie kwadrans lub 20 minut dziennie. Dłuższe rozgrywki dekoncentrują dzieci lub je męczą i rozpraszają. Bądźmy wyrozumiali dla naszych maluchów.
Zasady gry w szachy dla dzieci – ucz przez praktykę!
Nie ma lepszej metody nauki gry w szachy niż praktyka. Szachy uczą najpierw zapamiętywania i dokonywania wyborów, toteż pierwszą funkcją umysłu, którą trenujemy jest pamięć. Starożytne przysłowie mówi, że matką nauki jest powtarzanie, i dotyczy to również naszej gry w szachy.
Jeśli zauważamy, że dziecko jest rzeczywiście zainteresowane grą, możemy zainwestować w jego dalszą naukę w klubie albo choćby na początku, kupując ładne, rzeźbione szachy. Będzie to duża zachęta i motywacja do rozwinięcia swoich umiejętności, a sama gra stanie się czymś wyjątkowym.
Nie można jednak tak po prostu usiąść z dzieckiem i po kilku chwilach tłumaczenia zasad zacząć grę. Najpierw konieczne jest, aby wprowadzić nieco teorii, a więc wspomniane ustawienie figur, podstawowe ruchy i zasady kończenia partii. Z czasem teoria może być wzbogacana o ciekawe wyjścia, bardziej skomplikowane posunięcia i efektowne manewry. Nie obędzie się bez kilku rzetelnych książek, które zwykle pomagając rozwinąć umiejętności.
Dobrym rozwiązaniem będzie zapisanie dziecka do klubu szachowego lub znalezienie prywatnego trenera, który będzie mógł poświęcić minimum kilka godzin w tygodniu na doskonalenie umiejętności młodego szachisty. Jednak nie róbmy tego na siłę bez pytania dziecka, nawet jeśli jest w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Zachęćmy je do tego, ale nie zmuszajmy do naszej wizji.
Szachy to bardzo wdzięczna gra, która uczy nie tylko rywalizacji, ale przede wszystkim współpracy. Nie ma bowiem szachisty, które wygrałby wszystkie partie. Uczy też cierpliwego dążenia do celu i pokonywania samego siebie, nawet w obliczu wielu porażek. Na tej drodze bądźmy troskliwymi przewodnikami, wspierając dziecko w jego codziennym zmaganiu i w najważniejszych momentach, jak zawody. Niech poczuje, że jego zdolności są dla nas ważne i nas interesują. W ten sposób budujemy w dziecku poczucie wartości, które będzie procentować przez lata.