Kabanosy dla dzieci to popularna przekąska, którą wiele pociech uwielbia. Czasami te cienkie długie kiełbaski są jedyną formą mięsa, jaką maluchy akceptują. Dzieci jadają je w szkole, na wycieczce, jako przekąskę, niekiedy z bułką lub kromką chleba. Niektórzy dają je nawet niemowlętom, ponieważ lubią one żuć, a kabanos świetnie się do tego nadaje. Jednak coraz częściej słychać głosy nawołujące do zmiany tego zwyczaju. Dietetycy twierdzą, iż kiełbasa to nie najlepszy wybór, jeśli chodzi o zdrową dietę dla pociech. Jaki wybór kabanosów jest w sklepach? Co można podać zamiast nich?
Spis treści
Kabanosy dla dzieci — jakie są na rynku?
Czym jest kabanos? To po prostu długa, bardzo cienka kiełbaska, najczęściej złożona na pół. Tego typu produkty mają mało wody, stąd ich charakterystyczny wygląd. Zawierają za to dużo tłuszczu i białka (oraz niekiedy liczne dodatki). Technologia wytwarzania polega na ich wędzeniu i suszeniu. Rynek oferuje wiele rodzajów kabanosów dla dzieci i dorosłych. Do ich wytworzenia mogą zostać użyte różne rodzaje mięsa.
Kiełbaski, które spotyka się w sklepach, są najczęściej zrobione z cielęciny, indyka, kurczaka, wieprzowiny, baraniny. Czasami producenci łączą dwa lub więcej typów mięsa w jednym artykule spożywczym. Opatrują swoje towary w atrakcyjne dla dzieci kolorowe opakowania, np. z wesołymi potworkami. Produkt ma zachęcać je do sięgnięcia po niego, co nie zwalnia rodziców z uważnego sprawdzenia składu. W suszonych i wędzonych wyrobach wędliniarskich dostępnych dla polskich konsumentów oprócz mięsa można spotkać m.in.:
- sól,
- przyprawy,
- błonnik,
- osłonki jadalne, np. baranie;
ale także:
- cukier,
- wzmacniacze smaku,
- regulatory kwasowości,
- przeciwutleniacze,
- substancje konserwujące, jak azotyn sodu (uważany za rakotwórczy),
- stabilizatory,
- substancje żelujące,
- barwniki.
Zdarza się także, że producenci dodają aromat dymu wędzarniczego, co paradoksalnie i tak jest lepszym wyjściem niż wędzenie, w którego czasie można dostarczyć artykułowi zbyt wiele wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych.
Kabanosy dla dzieci nie są zdrowe
Porównajmy kiełbasę śląską i kabanosy. Okazuje się, że ten pierwszy produkt może (w 100 g) zawierać około:
- 170-250 kcal,
- 16-20 g białka,
- 11-20 g tłuszczu,
- 2 g węglowodanów.
Natomiast 100 g kabanosów wieprzowych ma średnio:
- 300-600 kcal,
- 26 g białka,
- 30-50 g tłuszczu,
- 3 g węglowodanów.
Łatwo dziecku jest machinalnie sięgać po cieniutkie wędzone kiełbaski, które wydają się dość niewinne. Jednak, kiedy przeczytać skład, to można dostrzec, iż są o wiele bardziej kaloryczne, niż na to wyglądają. Maluchy zdecydowanie nie powinny zjadać nadmiaru białka (obciąża nerki), a także tłuszczu (prowadzi do otyłości). Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej zaleca 1,1 g białka na kg masy ciała dziecka (4-9 lat).
Łatwo policzyć, że np. przedszkolak o wadze 15 kg (tyle może ważyć czterolatek) powinno zjeść 16,5 g białka na dobę. Więcej zawiera opakowanie kabanosów dla dzieci, a przecież nie są one jedynym posiłkiem w ciągu dnia. Łatwo więc jest przekroczyć linię, która oddziela daną osobę od nadwagi, a potem otyłości.
Ponadto według WHO nawet osoba dorosła nie powinna zjadać więcej pół kg mięsa w tygodniu (wlicza się w to wszystkie produkty z niego zrobione m.in. kiełbasy, wędliny, kotlety itp.).
Co więcej, wędzenie to nie najzdrowszy sposób przygotowywania jedzenia. Podczas tej czynności powstają substancje niekorzystne dla człowieka, takie jak węglowodory aromatyczne, np. toksyczny benzopiren.
Wspomnieliśmy już także, że substancją wybitnie szkodliwą, a zawiera ją większość kabanosów dla dzieci, jest azotyn sodu, uznawany za rakotwórczy. Niestety, większość wędlin czy mięs w supermarketach zawiera go w składzie.
Co zamiast kabanosów?
Czy mięsne kabanosy dla dzieci można czymś zastąpić? Na półkach polskich sklepów zaczynają się pojawiać wegetariańskie i wegańskie kiełbaski, w tym te suszone. Jednakże zawierają teksturowane białko roślinne, np. sojowe, które samo w sobie jest produktem wysoko przetworzonym, powstającym przez oddzielenie białka od reszty korzystnych dla człowieka substancji w wyniku różnych procesów technologicznych.
Czy nie warto wobec tego w ogóle wykluczyć z diety dzieci kabanosy? Nie będą one tęskniły za wędzonymi kiełbaskami, jeśli w domu nie będzie zwyczaju ich jeść. Lepiej, by maluch spróbował pochrupać marchewkę, ogórka lub słodką paprykę. Można się też zastanowić nad daniami z grilla opartymi na mięsie, które są zdrowsze niż wysoko przetworzona żywność.
Dziecko nie chce jeść z różnych przyczyn. Przyzwyczajenie go do określonej, niezdrowej diety sprawi problemy przy podawaniu mu wartościowych posiłków.
Czytaj etykiety – w ten sposób dbasz o zdrowie dziecka
Nawet okazjonalnie podając maluchom suszone kiełbaski, należy zwracać uwagę na to, ile jest w nich mięsa, a ile różnych dodatków. Sklepy spożywcze oferują bowiem wiele atrakcyjnie wyglądających przekąsek. Jednak liczy się nie wygląd, ale zawartość. Trzeba koniecznie wyrobić sobie nawyk czytania etykiet produktów paczkowanych i kupować tylko takie z nich, które mają krótki skład.
Jeśli jakiś komponent jest trudny do przeczytania lub nie wiadomo, co oznacza, lepiej nie wkładać takiej żywności do koszyka lub robić to naprawdę sporadycznie. Często obecny w kabanosach dla dzieci wzmacniacz smaku i zapachu glutaminian monosodowy ma niekorzystny wpływ na przewodnictwo nerwowe, wpływa na otyłość i nadpobudliwość. A to tylko jedna z możliwych szkodliwych substancji w tego typu produktach.
Jest bardzo ważne, co wkładają do buzi maluchy. Należy uczyć je wybierania zdrowych potraw. Produkty wysoko przetworzone, np. słodycze czy kabanosy dla dzieci nie są niezbędne, a wręcz mogą im zaszkodzić. Zepsute zęby czy problemy żołądkowe dotykają coraz większą liczbę milusińskich.
Warto więc zabierać je na zakupy. Przy półkach wypełnionych najróżniejszymi produktami trzeba czytać etykiety razem z pociechą. W ten sposób wyrabia się dobre nawyki. Niestety, nadal wiele dorosłych osób kupuje i zjada rzeczy, które nie powinny w ogóle trafiać do żołądka. Np. niektóre kabanosy mogą zawierać w sobie nawet ok. 20 składników, chociaż wydaje się na pierwszy rzut oka, że to praktycznie samo mięso.
Kabanosy dla dzieci są niewskazane – podsumowanie
Na szczęście coraz więcej osób rozumie, że o swój organizm należy dbać. Wtedy odwdzięczy się on dobrym zdrowiem przez długie lata. Dzieci zaś w ten sposób ustrzeże od nadwagi i problemów z układem trawiennym.
Trzeba pamiętać, że nie warto iść na skróty – choć kupienie przetworzonych dań z ułatwia życie i przyspiesza przygotowanie posiłku. Kabanosy dla dzieci są niewskazane i nie ma potrzeby przyzwyczajać do nich swoich podopiecznych. Nawet jeśli mają tzw. czysty skład, to z powodu małej objętości maluch może ich zjeść zbyt dużo, „pracując” na przyszłą otyłość (mają bardzo dużo tłuszczu i białka). Ponadto w trakcie wędzenia tych produktów mogą się wytwarzać niebezpieczne substancje.
Jeśli zastanawiasz się nad innymi produktami, sprawdź inne nasze teksty: Czy Nutella jest zdrowa dla dzieci? oraz Czy dziecko może jeść frytki?
Jako rodzice ponosimy odpowiedzialność za zdrowie naszych dzieci, które jest w dużej mierze zależne od ich diety.