Pistacje w ciąży to bardzo dobry wybór. Są nie tylko smaczne, ale również zdrowe. W swoim składzie mają wiele cennych witamin i składników mineralnych. Obecnie są dostępne w różnych wersjach (np. z solą), ale najlepiej sięgać po te bez żadnych ulepszaczy ich smaku i aromatu. Wystrzegać się ich muszą jedynie alergicy – wszyscy inni powinni pamiętać przede wszystkim o tym, że pistacje są kaloryczne.
Spis treści
Pistacje – wartości odżywcze
Pistacje, podobnie jak inne orzechy, zaliczane są do produktów kalorycznych. 100 gramów tych orzechów ma aż 560 kalorii (jedna garść pistacji ma 84 kalorie). Na ich korzyść przemawia przede wszystkim to, że mają niski indeks glikemiczny. Z tego względu mogą po nie sięgać nawet kobiety, które będąc w ciąży, mają podwyższony poziom cukru we krwi.
Zawartość podstawowych składników (w przeliczeniu na jedną garść) prezentuje się w przypadku pistacji następująco:
- tłuszcz – 6,8 g
- białko – 3,0 g
- błonnik pokarmowy – 1,59 g
- węglowodany – 4,07 g.
Pistacje to również wartościowe źródło składników mineralnych, a zwłaszcza fosforu, miedzi, potasu oraz manganu. Zawartość tego rodzaju składników w tych orzechach (w przeliczeniu na jedną garść) to:
- fosfor – 73,5 mg
- miedź – 0,19 mg
- mangan – 0,18 mg
- magnez – 18,15 mg
- potas – 153,75 mg
- żelazo – 0,59 mg
- wapń – 15,75 mg
- cynk – 0,33 mg
- selen – 1,05 mg.
Spośród witamin, które są obecne w pistacjach, w najwyższych stężeniach występują: witamina B1 (tiamina) i witamina B6 (pirydoksyna).
Zawartość tak wielu różnych wartościowych składników odżywczych sprawia, że pistacje w ciąży to bardzo dobry wybór (na pewno nie mogą się z nimi równać inne, np. fastfoodowe przekąski).
Pistacje w ciąży
Pistacje w ciąży jak najbardziej są rekomendowane, a wynika to z tego, że mają one w swoim składzie wiele cennych składników – np. witaminę B6, która wpływa w sposób korzystny na układ odpornościowy. Oprócz tego przeciwdziała ona anemii i jest wymagana do właściwego wchłaniania magnezu.
Pistacje zaliczane są do orzechów bogatych w błonnik. Już 30 sztuk tych orzechów pokryje 15% dziennego zapotrzebowania na błonnik. A z uwagi na to, że jest on potrzebny do prawidłowej pracy jelit, warto włączyć pistacje na stałe (a nie tylko podczas ciąży) do swojej diety. Z pewnością sprawdzą się one jako smakowity zamiennik dla tradycyjnej owsianki.
Zawartość żelaza sprawia, że kobiety w ciąży mogą je wykorzystać do walki z anemią. Nawet ciężarne z cukrzycą typu drugiego nie muszą z nich rezygnować, a wszystko to dzięki niskiemu indeksowi glikemicznemu.
Pistacje solone w ciąży
Czy można jeść pistacje w ciąży? To dobry wybór, ale w wersji z solą trzeba zachować umiar. Warto wiedzieć, że 100 gramów posolonych orzeszków pistacjowych to aż 607 kalorii, a to tylko niewielka przekąska. Sól w nadmiarze nikomu nie służy – podobnie to wygląda w przypadku ciężarnych. Z tego względu zamiast po pistacje solone w ciąży lepiej zdecydować się na ich wariant bez soli.
Czemu sól jest szkodliwa dla kobiet w ciąży? Przede wszystkim dlatego, że zatrzymuje wodę w organizmie, a to może doprowadzić do obrzęków. Oprócz tego ona bardzo podnosi ciśnienie krwi, a to w przypadku kobiet z nadciśnieniem może być bardzo niebezpieczne.
Oczywiście kilka, czy też kilkanaście posolonych orzechów nikomu nie zaszkodzi. Żeby jednak tak było, trzeba i to obowiązkowo, na tej niewielkiej ilości poprzestać, a to podczas ciąży wcale nie jest takie łatwe. Być może więc nie warto narażać się na tego rodzaju pokusę i zamiast orzechów z solą kupować te naturalne – bez żadnych smakowych dodatków.
Sprawdź też, czy warto oprzeć swoją dietę o ryby: Śledzie w ciąży.
Pistacje a karmienie piersią
Z ustaleń naukowców wynika, że nie ma przeciwwskazań do jedzenia pistacji na etapie, gdy dziecko jest karmione piersią. Na uwadze trzeba mieć jednak to, że są to orzechy, które mogą wywoływać silne alergie – i u dziecka, i u matki.
Jeśli mama nie jest na nie uczulona, to i tak powinna je do swojej diety wprowadzać stopniowo i za każdym razem sprawdzać, czy u jej dziecka nie pojawiły się objawy, które mogą świadczyć o alergii. Jeśli ich nie będzie, to znak, że po pistacje można wówczas śmiało sięgać.
Zapoznaj się także z tą treścią: Palenie a karmienie piersią.
Inne orzechy w okresie ciąży
Wiele przyszłych mam często np. na internetowym forum szuka informacji na temat tego, czy orzechy (a jeśli tak to jakie) można jeść, będąc w ciąży. I z doświadczeń innych, bardziej doświadczonych mam, i badaczy, którzy również wzięli ten temat pod lupę, w sposób jednoznaczny wynika, że dieta w okresie ciąży nie tylko może, ale wręcz powinna obfitować – i to w różnego rodzaju orzechy.
Z czego to wynika? Przede wszystkim z tego, że na tym etapie u kobiet występuje zwiększone zapotrzebowanie m.in. na: kwasy tłuszczowe omega 3, białko, wapń, cynk, witaminę D, A, C, B12, magnez oraz żelazo. Orzechy większość tych składników mają w swoim składzie, więc naprawdę warto po nie wtedy sięgać.
Wybór to w tym wypadku kwestia indywidualna – warto zaufać swojej intuicji i upodobaniom, bo każdy z orzechów będzie miał nieco inny skład, ale będzie równie pożywny i zdrowy.
Migdały przez wielu są uznawane za najszlachetniejsze z orzechów. Niemal 20% ich składu to białka. Oprócz tego mają wysokie stężenie magnezu i całkiem pokaźną ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych, które efektywnie obniżają zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi.
Orzechy nerkowca przede wszystkim przyciągają swoim subtelnym i wyrafinowanym smakiem. Również są bogate w magnez i białko. Poza tym stanowią bogate źródło fosforu, żelaza oraz cynku.
Jeśli chodzi o orzechy brazylijskie, to one zawierają dużo selenu. Orzeszki piniowe efektywnie uśmierzają dolegliwości towarzyszące różnego rodzaju stanom zapalnym, a australijskie orzechy makadamia obniżają ryzyko wystąpienia zakrzepicy. Popularne dziś pekany mają co prawda niezbyt dużo białka, ale nadrabiają to wysokim stężeniem cynku.
Pistacje w ciąży – podsumowanie
Pistacje w ciąży nie pozostawiają żadnych skutków ubocznych, jeśli oczywiście przyszła mama nie jest na nie uczulona. Z pewnością jest to bardzo wartościowa przekąska albo dodatek do różnego rodzaju dań. Wszystko przez to, że te orzechy to wręcz skarbnica wielu cennych witamin i składników odżywczych (np. białka, żelaza, magnezu, cynku). Dieta dla kobiet w ciąży powinna opierać się o tego typu produkty.
Sprawdzą się one nawet wśród tych przyszłych mam, które mają cukrzycę typu drugiego. A wszystko dzięki temu, że mają niski indeks glikemiczny. Poza tym na jelita działają podobnie jak owsianka, a ją nie każdy lubi. Ich największa wada jest taka, że mają dużo kalorii, ale to cecha wszystkich orzechów.
Dzięki nim menu kobiety w ciąży wiele zyska, bo organizm znacznie lepiej wchłania witaminy z produktów pochodzenia naturalnego, a nie z kapsułek, które zawierają je w postaci sztucznej i przetworzonej.
Teraz niemal na każdym kroku wszystkich się kusi różnego rodzaju niezdrowymi przekąskami, które poza pustymi kaloriami mają niewiele wartościowego do zaoferowania. Na szczęście z orzechami (a więc również i z pistacjami) jest inaczej – one są nie tylko wyśmienite, ale również i zdrowe.