Liczba urodzeń ma kluczowe znaczenie dla struktury i liczby ludności. Stabilny rozwój demograficzny kraju oraz tzw. zastępowalność pokoleń występuje, gdy na 100 kobiet w wieku 15-49 lat przypada co najmniej 210-215 urodzonych dzieci. Z artykułu dowiesz się, ile dzieci ma przeciętna polska rodzina i jakie są powody tendencji spadkowej liczby urodzeń.
Spis treści
Czym jest wskaźnik dzietności?
Wskaźnik dzietności nazywany również współczynnikiem dzietności zgodnie z definicją PWN jest to „liczba dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego, przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną w badanym roku, tzn. przy przyjęciu cząstkowych współczynników płodności z tego okresu za niezmienne”.
Najprościej mówiąc, wskaźnik dzietności to stosunek liczby żywych urodzeń w danej grupie (np. kraju) i przedziale czasowym do liczby kobiet w okresie rozrodczym, czyli w wieku od 15 do 49 lat w tym samym przedziale czasowym. Współczynnik lub wskaźnik dzietności to średnia liczba urodzonych dzieci przypadająca na jedną kobietę.
Tego rodzaju wskaźnik statystyczny pozwala na zmierzenie tendencji populacji do wzrostu lub spadku. Demografowie zwracają szczególną uwagę na liczbę urodzeń i zgonów pod względem zastępowalności pokoleń. O zastępowalności pokoleń możemy mówić wówczas, gdy liczba urodzeń i zgonów w danej grupie jest sobie równa. Jest to stan pożądany, ponieważ świadczy o stabilizacji demograficznej kraju. Wskaźnik dzietności na poziomie 2,1 jest gwarancją zastępowalności pokoleń i utrzymania stabilnej struktury ludności.
Ile dzieci ma przeciętna polska rodzina?
Polska należy do krajów europejskich o najniższym wskaźniku dzietności. Z najnowszych badań GUS wynika, że w 2020 roku współczynnik dzietności wyniósł jedynie 1,38. Oznacza to, że na 100 kobiet przypada 138 urodzonych dzieci. Ogółem w 2020 roku w Polsce na świat przyszło 355 tysięcy dzieci. Jest to zdecydowanie mniej niż poziom gwarantujący stabilizację demograficzną kraju. W 2021 roku urodziło się jeszcze mniej dzieci, bo 331 tysięcy. Jest to najmniejsza liczba urodzeń w ciągu roku od czasów II Wojny Światowej.
Niezmiennie od lat to na wsiach rodziny mają więcej dzieci niż w miastach. Z badań wynika, że granica między dzietnością na wsiach a dzietnością w miastach zaczyna powoli się zacierać. W 2020 roku wskaźnik dzietności na wsi wyniósł 1,377, w mieście zaś 1,375.
Wpływ na to, ile dzieci ma przeciętna polska rodzina ma wiele czynników. Niski współczynnik dzietności wynika w dużej mierze z tego, że kobiety coraz później decydują się na dziecko. Wiąże się to z chęcią zdobycia wyższego wykształcenia i rozwinięciem kariery zawodowej. Coraz więcej osób decyduje się również na samotne życie i nie planuje dzieci. Wpływ na niską dzietność ma z pewnością brak poczucia bezpieczeństwa związany z pandemią, inflacją i zaostrzonym prawem aborcyjnym.
Ile kobiet ma 3 dzieci w Polsce?
Wielodzietność w Polsce od lat nie jest już standardem. Zdecydowana większość kobiet, które chcą mieć dzieci, decyduje się na jedno lub dwójkę. Z danych Eurostatu z 2020 roku wynika, że 44,9% kobiet posiada tylko jedno dziecko. Dwójkę dzieci posiada nieznacznie mniej kobiet, bo 42,5%. Z kolei na trójkę dzieci zdecydowało się jedynie 12,6% kobiet.
Tendencja spadkowa w kwestii tego, ile dzieci ma przeciętna polska rodzina, jest związana głównie z późniejszym wiekiem zachodzenia w ciążę. Pod koniec lat 80-tych XX wieku średni wiek kobiet, które rodziły pierwsze dziecko, wynosił 23 lata. Obecnie ten wiek wynosi 27-28 lat. Oznacza to, że wiek wydania na świat drugiego dziecka przesunął się z 26 lat na 31 lat. Idąc tropem tej kalkulacji, wiek, w którym kobieta mogłaby zdecydować się na trzecie dziecko, wyniósłby 34-35 lat. W tym wieku wiele kobiet może mieć trudności z zajściem w ciążę lub po prostu może nie chcieć już więcej dzieci z innych przyczyn osobistych.
Ile dzieci w Polsce nie ma ojca?
Obecnie w Polsce 25% dzieci wychowuje się bez ojca. W statystykach ujęte zostały rodziny, wśród których brakuje ojca z powodu rozstania z matką, opuszczenia rodziny i śmierci.
Powodów, dla których tak duża ilość dzieci w Polsce nie ma ojca, jest wiele. Głównie dotyczą one znanych nam problemów społecznych: przemocy domowej, alkoholizmu, biedy, przypadkowych ciąż, szczególnie w nastoletnim wieku, zaniedbywania, itd.
Problem braku ojca w polskich rodzinach jest bardzo złożony. Czasami brak kontaktu z ojcem jest wynikiem działań sądów, które wciąż bardziej przychylne są matkom. Częściej jednak ojcowie wyjeżdżają za granicę, aby poprawić sytuację finansową rodziny.
W statystykach niestety trudno jest ująć nieobecnych ojców, którzy nadal są w rodzinie. Mowa tu o ojcach, którzy cały swój czas poświęcają pracy lub są nieobecni mentalnie przez nałogi. Jest to poważny problem, który z pewnością wymaga dalszej analizy.
Ile procent małżeństw ma dzieci?
Z biegiem lat rośnie odsetek dzieci urodzonych w związkach pozamałżeńskich. Z raportu GUS wynika, że Polsce to ponad 25% wszystkich żywych urodzeń. Biorąc pod uwagę, że wskaźnik dzietności w 2020 roku wyniósł 138 urodzonych dzieci na 100 kobiet, oznacza to, że nieco ponad 100 dzieci na 100 kobiet urodziło się w związkach małżeńskich.
Raport GUS podaje również liczbę zawartych związków małżeńskich w 2020 roku, która wynosiła 145 tysięcy. Jest to o 38 tysięcy mniej niż w 2019 roku. Tak duży spadek może być wynikiem obostrzeń związanych z pandemią.
Obserwowane zmiany od transformacji ustrojowej w postawach młodych ludzi pokazują nie tylko przesunięcie wieku zachodzenia w ciążę. Dodatkowo systematycznie rośnie liczba dzieci urodzonych w związkach nieformalnych. Na początku lat 90-tych XX wieku odsetek ten wynosił ok. 7%. W 2000 roku odsetek wynosił już 12%, a w 2020 roku ponad 25%. Postęp społeczny nie zapowiada, aby ta tendencja malała z biegiem najbliższych lat.
Inne ciekawe statystyki dotyczące dzieci w rodzinach
Oprócz danych dotyczących tego, ile dzieci ma przeciętna polska rodzina, warto przytoczyć również statystyki pokazujące liczbę dzieci przebywających w pieczy zastępczej i domach dziecka. O ile współczynnik dzietności wykazuje tendencję spadkową, o tyle liczba dzieci przebywających poza naturalnym środowiskiem rodzinnym nieznacznie wzrasta.
Z raportu GUS przygotowanego pod koniec 2021 roku wynika, że w tamtym czasie aż 72,3 tysiąca dzieci całkowicie lub częściowo były pozbawione opieki rodziny naturalnej. W tym 56,4 tysiąca dzieci przebywało w pieczy zastępczej, a pozostałe 15,9 tysiąca w pieczy instytucjonalnej. Oznacza to, że liczba dzieci przebywających w pieczy zastępczej i domach dziecka zwiększyła się o 1,1% w stosunku do 2020 roku.
Ile dzieci ma przeciętna polska rodzina – podsumowanie
Dzietność od dekad spada nie tylko w Polsce, lecz także na całym świecie. Obecnie w ujęciu globalnym wskaźnik dzietności wynosi ok. 2,5. Dla porównania w latach 60-tych XX wieku wynosił 5. Jest to zatem tendencja globalna, która ma kilka przyczyn. Jedną z nich jest edukacja kobiet i ich wstąpienie na rynek pracy. Kobiety początek swojego dorosłego życia poświęcają na zdobycie wykształcenia i rozwinięcie kariery zawodowej. W naturalny sposób zmniejsza się przedział czasowy, w którym mogłyby rodzić większą ilość dzieci, ponieważ zakładają rodziny znacznie później lub wcale.
To, ile dzieci ma przeciętna polska rodzina, zależy także w dużej mierze od tego, że nasz kraj należy do państw wysoko rozwiniętych. Im kraj jest bardziej rozwinięty, tym dzietność jest niższa. W zdecydowanie biedniejszych państwach takich jak Niger wskaźnik ten jest znacznie wyższy i wynosi aż 6,6. W większości krajów Afryki Subsaharyjskiej wskaźnik dzietności przekracza 5.
Warto zauważyć, że dzietność związana jest bezpośrednio z rolnictwem. W krajach nisko rozwiniętych, opartych głównie na rolnictwie dzietność jest znacznie wyższa, ponieważ dzieci traktowane są raczej jako siła robocza potrzebna do pracy w polu. Nie inaczej było na polskich wsiach w XX wieku i wcześniej. Obecnie dzieci mogą być postrzegane w kategorii inwestycji lub kosztów. Współcześnie rodzice skupiają się na chęci edukacji i rozwoju swoich dzieci. Nikt już raczej nie postrzega dzieci jako taniej siły roboczej. Dlatego decyzja o założeniu rodziny jest znacznie bardziej przemyślana i rozważana w kategoriach zysków i strat.