Mamy karmiące często niepokoją się, gdy dziecko odrzuca pierś i ogłasza strajk laktacyjny. Czym właściwie jest to zjawisko? Czy występuje powszechnie? Czy odmowa karmienia przez dziecko powinna być powodem do zmartwień?
Spis treści
Strajk laktacyjny – co to jest?
O strajku laktacyjnym mówimy wtedy, gdy niemowlę lub starsze dziecko gwałtownie zmienia dotychczasowe zachowanie przy piersi. Ze spokojnego malucha, który chętnie i spokojnie pił mleko mamy, dziecko zmienia się w płaczącego, niezadowolonego małego człowieka, który wydaje się nie mieć najmniejszej ochoty na karmienie.
Dotychczasowe pory karmienia stają się dla mamy powodem do zmartwień. Trudno się temu dziwić, gdyż dziecko na widok uwielbianej do tej pory piersi płacze, wygina się w łuk i wyraźnie protestuje, odmawiając mleka.
Takie zachowanie może wystąpić u dzieci w różnym wieku, zarówno przed 6 miesiącem życia, jak i później.
Zjawisko to występuje powszechnie i jeśli mama karmi co najmniej kilka miesięcy, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że go doświadczy.
Strajk laktacyjny – objawy
Strajk laktacyjny trwa od jednego do kilku dni. W tym czasie dziecko jest głodne, lub wydaje się takie być, ale przy próbie nakarmienia staje się bardzo nerwowe.
Co dzieje się w czasie strajku laktacyjnego?
- Dziecko nie daje się nakarmić.
- Płacze, krzyczy, odpycha pierś.
- Może wyginać się w łuk w celu oddalenia się od piersi.
- Mama czuje, że piersi nie są opróżniane efektywnie.
- Czasami dziecko je spokojnie w nocy a w dzień odmawia karmienia.
To naturalne, że matka czuje niepokój, strach i smutek, albo silny stres związany z zachowaniem dziecka. Martwi się, że dziecko jest głodne i czuje bezradność, ponieważ nie jest w stanie go nakarmić.
Jeśli piersi nie są opróżniane efektywnie, może pojawić się dyskomfort, ból, a nawet stan zapalny. Ważne więc, by w tym czasie zadbać zarówno o malucha, jak i o mamę.
Strajk laktacyjny – przyczyny zjawiska
Przyczyn strajku laktacyjnego może być wiele. Zazwyczaj powodem niepokojącego zachowania dziecka jest skok rozwojowy i gwałtowne zmiany, które zachodzą w jego układzie nerwowym.
Często zdarza się, że przyczyna, dla której niemowlę odrzuca pierś, pozostaje na zawsze zagadką.
Jeśli jednak przez dłuższy okres panowała stabilna sytuacja, karmienia były regularne i unormowane a zachowanie dziecka dało się łatwo przewidzieć, to bardzo prawdopodobne, że nowe, gwałtowne wybuchy złości karmionego malucha są właśnie objawem skoku rozwojowego.
Inne możliwe przyczyny strajku laktacyjnego, które warto wziąć pod uwagę, to:
- Nagła zmiana w rutynie dnia (np. wyjazd).
- Infekcja (np. zapalenie gardła, ucha lub przeziębienie).
- Złe samopoczucie dziecka po szczepieniu.
- Ząbkowanie.
- Rozpraszacze, takie jak telewizja, muzyka, inni ludzie w pomieszczeniu.
- Miesiączka mamy, w czasie której może nastąpić zmniejszenie ilości pokarmu.
- Dokarmianie dziecka z butelki.
Przyczyny, dla których dziecko nie ma ochoty na ssanie piersi, mogą więc zależeć od jego stanu zdrowia lub momentu w rozwoju.
Samopoczucie mamy także jest ważne dla spokojnych, komfortowych karmień i warto o nie zadbać, szczególnie gdy w grę wchodzi długotrwały brak snu i przemęczenie.
Co robić w przypadku strajku laktacyjnego?
Gdy dziecko przechodzi strajk laktacyjny, warto zachować spokój. Najprawdopodobniej to zachowanie minie za maksymalnie kilka dni i wszystko wróci do normy, lub mama wraz z maluszkiem ustalą nowy tryb karmień i nową rutynę dnia.
Spokój i poczucie bezpieczeństwa
Nie należy karmić dziecka na siłę, gdy płacze, krzyczy i odpycha się od piersi. Dużo lepszym pomysłem jest wzięcie głębokiego oddechu i pozytywne nastawienie się do sytuacji. Dziecko rośnie, jego układ nerwowy rozwija się i prawdopodobnie właśnie to jest przyczyną nowego zachowania malucha.
Warto zadbać o poczucie bezpieczeństwa dziecka – przytulić je i uspokoić w inny sposób, niż proponując mu pierś. Jeśli maluch spożywa już stały pokarm, na pewno nie zaszkodzi mu chwilowa przerwa w karmieniu piersią. Bardzo prawdopodobne, że opuszczone karmienia nadrobi nocą. Wiele dzieci, które odmawiają mleka w ciągu dnia, spokojnie ssie pierś mamy w nocy, przez sen.
Jeśli w domu głośno gra radio lub telewizor, a także gdy jest dużo ludzi, którzy rozmawiają lub przemieszczają się, warto postarać się o spokojniejsze warunki do karmienia dziecka. Często zdarza się, że maluch, który przez długie tygodnie bez problemu zasypiał przy głośnej muzyce czy rozmowach, nagle zmienia swoje zwyczaje. Może wtedy potrzebować całkowitej ciszy, by skupić się na jedzeniu. Usunięcie rozpraszaczy i spokojna atmosfera mogą sprawić, że dziecko się rozluźni, a mamie uda się je nakarmić.
Jeśli niepokój mamy i stres związany z zachowaniem dziecka jest duży, warto zadbać o jego obniżenie. Rozmowa z bliską osobą, która okaże zrozumienie i wsparcie, może być na wagę złota. Czasami nawet wzięcie dziecka na ręce lub zabawa z maluchem jest dla zmęczonej mamy niebywałą pomocą, która pozwoli jej złapać oddech i nabrać dystansu do nowej, trudnej sytuacji.
Mama w dobrej formie
Ważne też, by zadbać o odpowiednią ilość snu mamy, która może być bardzo zmęczona, jeśli maluch nocą nadrabiał dzienne karmienia. Drzemka w ciągu dnia, razem z dzieckiem, jest wtedy bardzo wskazana!
Czasami zdarza się, że produkcja mleka jest bardzo duża i opuszczenie nawet jednego karmienia z dziennej rutyny okazuje się dla mamy problematyczne. Można wtedy odciągnąć nieco pokarmu ręcznie, kolektorem lub laktatorem, do uczucia ulgi. Nie należy odciągać dużych ilości mleka, by dodatkowo nie pobudzać jego produkcji.
Jeśli to nie wystarczy i mama wciąż czuje dyskomfort, który nie mija, najlepszym pomysłem jest konsultacja z certyfikowaną doradczynią laktacyjną (CDL).
Karmienie piersią a wiek dziecka
Gdy maluch odmawia karmienia, może pojawić się podejrzenie, że postanowił sam odstawić się od piersi. Taka sytuacja jednak zwykle nie zdarza się u dzieci w pierwszym roku życia. W takim przypadku należy przede wszystkim poszukać przyczyn w naturalnych fazach rozwoju, lub spokojnie poczekać kilka dni, aż sytuacja się uspokoi.
Starsze dzieci także przechodzą skoki rozwojowe, podczas których mogą zmieniać nastawienie do karmienia piersią. Jeśli dwulatek w zwyklej porze karmienia decyduje, że woli się bawić niż pić mleko mamy, to nie mamy żadnych powodów do obaw.
Choć wiele informacji dotyczących diety matki karmiącej jest nieprawdziwych (przede wszystkim mity o szkodliwości niektórych potraw), należy uważać na przyjmowane leki i dokładnie sprawdzać ich ulotki w kontekście karmienia piersią.
Niektóre zioła nie są wskazane dla mam karmiących, ponieważ mogą negatywnie wpływać na laktację lub niosą ze sobą niekorzystne, lub nie do końca poznane, skutki uboczne.
Podobnie picie alkoholu podczas karmienia piersią jest szkodliwe dla dziecka i lepiej go unikać.
Ważne, by opierać swoją wiedzę na sprawdzonych źródłach i nie ulegać panice. Strajk laktacyjny zazwyczaj nie jest groźny i po kilku dniach niepokoju życie mamy i dziecka wraca do normy. Warto też jak najwięcej korzystać ze wsparcia najbliższych, by niwelować stres zarówno u dziecka, jak i u karmiącej mamy.